„Wzory lasowiackie według Marii Kozłowej. Twórczyni i jej spuścizna”
|||||||||

„Wzory lasowiackie według Marii Kozłowej. Twórczyni i jej spuścizna”

18 lipca 2024 r. w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli odbyła się konferencja „Wzory lasowiackie według Marii Kozłowej. Twórczyni i jej spuścizna”, w której miałam przyjemność uczestniczyć, jako jedna z wielu prelegentek. Temat mojej prelekcji brzmiał -,,Życie z lasowiackim przytupem”. Nawiązywał zarówno do kultury regionu, jak i do mojej działalności w Stowarzyszeniu ,,Życie z przytupem”….

Wieczór wspomnień o Marii Kozłowej
|||||||

Wieczór wspomnień o Marii Kozłowej

22 kwietnia 2024 r. Stowarzyszenie na Rzecz Promocji Kultury Tradycyjnej ,,Życie z przytupem” uczciło 25. rocznicę śmierci Marii Kozłowej, która zmarła 22 kwietnia 1999 r. Maria Kozłowa jest powszechnie znana jako wszechstronnie uzdolniona artystka ludowa, która zostawiła po sobie ogromną spuściznę w postaci rękodzieła, poezji, opisów obrzędów i zwyczajów, scenariuszy, pieśni, wzorów haftów. Przedstawiciele Stowarzyszenia…

Dzwon ze wsi Cygany
|

Dzwon ze wsi Cygany

  W centrum wsi Cygany, położonej niedaleko Tarnobrzega, na placu szkolnym, stała metalowa konstrukcja, na której zawieszony był niewielki dzwon. Dzwon ten od niepamiętnych czasów towarzyszył mieszkańcom wsi w najważniejszych chwilach życia. Według opowiadań pana Władysława Dryki, byłego komendanta OSP w Cyganach,  dzwon ten wcześniej zawieszony był  obok starej szkoły. Moment zawieszania dzwonu uwieczniony został…

Adwent dziś i dawniej
|||||

Adwent dziś i dawniej

Kończy się adwent – czas oczekiwania i wyciszenia. Czy wszystkim udało się w spokoju przeżyć ten czas? Pewnie niewiele osób mogło sobie na ten luksus pozwolić. Trudno jest w dzisiejszych czasach wyciszyć się. Ledwo skończyły się imprezy andrzejkowe, zaczęły się spotkania opłatkowe, często połączone z huczną zabawą. Do tego dochodzi świąteczny szał zakupowy, bo przecież…

Wiosenne kolędowanie
||||||

Wiosenne kolędowanie

,,Przyszli my tu po dyngusie, opowiemy o Chrystusie… „       Wszyscy słyszeli o kolędowaniu bożonarodzeniowym, ale niewiele osób wie, że kiedyś, a w niektórych miejscowościach jeszcze i współcześnie tak się dzieje, kolędowano również z okazji Świąt Wielkanocnych. Różnie nazywano to kolędowanie – ,,z kogutkiem”, ,,po lejku”, czy ,,po dyngusie”. Kolędowali głównie chłopcy. Śpiewali…

Szczodraki i szczodracarze
|||||

Szczodraki i szczodracarze

Jako dziecko czekałam wraz z siostrami na Święto Trzech Króli, bo mamusia z tej okazji piekła szczodraki. Szczodraki pieczono raz w roku, to był rodzaj pieczywa obrzędowego. Przeważnie trzymano je dla kolędników nazywanych szczodracarzami. Szczodracarze zbierali te smakołyki do lnianych worków. Gospodynie obdarowywały  ich nimi w podziękowaniu za życzenia i wyśpiewane kolędy. Szczodraki świadczyły o…

Co dawniej jedliśmy w dzień Wigilii?
||||||

Co dawniej jedliśmy w dzień Wigilii?

                              Tak się rozkręciłam z przygotowaniami do świąt, że nalepiłam już uszek, pierogów, zagniotłam kluski do maku, a zakwas na barszcz mam już od listopada. Jestem zaopatrzona w bakalie, mak, olej lniany, susz, który w tym roku sama przygotowałam i mam…

O śmierci, pogrzebach i pieśniach pogrzebowych
||||||

O śmierci, pogrzebach i pieśniach pogrzebowych

           W tym roku Święto Zmarłych, jak i cały listopad celebrowałam i przeżywałam szczególnie. Być może w moim wieku tak już się ma, a może to za sprawą zbiegu okoliczności. Właściwie w taki poważny nastrój wpadłam, już w październiku, podczas koncertu orkiestr dętych, promującego płytę z marszami pogrzebowymi pt. ,,Ostatnia przysługa”, nagraną przez Fundację Piszczałka….

Lasowiackie gomółki
||

Lasowiackie gomółki

                 Pierwszy raz gomółki jadłam w latach osiemdziesiątych. Do dzisiaj czuję ich ostry smak i specyficzny zapach. Widziałam jak gospodynie je przygotowują, mieszają ser z jajkiem, dodają różne przyprawy. Najbardziej w pamięci utkwił mi ich kształt – równiutkich stożków, które po wierzchu były posypane czerwoną papryką. W wielu…

Wspomnienie o moim ojcu
|||

Wspomnienie o moim ojcu

Opowiem o niezwykłym człowieku, o moim ojcu – Franciszku Dąbrowskim. Urodził się 19 września 1923 roku, w wielodzietnej, chłopskiej rodzinie. Do szkoły chodził na zmianę z bratem, bo mieli tylko jedne buty. Pomimo tego, ukończył siedem klas z wyróżnieniem. Był bardzo zdolnym uczniem i dyrektor szkoły na własny koszt chciał go dalej kształcić. Niestety, plany…