Oj siano, siano …
Piosenkę tą pamiętam z dawnych lat, gdy śpiewała ją jeszcze moja mamusia. Bardzo podobała mi się jej melodia. Lubiłam ją śpiewać kiedy pasłam krowy, bo pięknie echo ją niosło po tych roztoczańskich pagórkach. Piosenka ta, znana jest też w innych regionach, ale śpiewana jest na inne melodie. Mam z nią pewne osobiste wspomnienie. Dawniej żniwa robiło się wspólnie z sąsiadami, albo z rodziną. Dużo śpiewaliśmy przy pracach polowych. Pamiętam jak kiedyś kosiliśmy zboże konną kosiarką i moja wujenka mówiła mi, że będzie za mnie odbierała ,,gaści” bylebym śpiewała. Bardzo lubiła tą piosenkę, gdyż przypominała jej lata dzieciństwa i młodości. Opowiadała mi wtedy o tym, że kiedy była ona dzieckiem, słyszała tą piosenkę jak śpiewali bandosi powracający z pola.